poniedziałek, 7 marca 2016

Joe Hill - Rogi

Autor : Joe Hill
Tytuł : Rogi
Tytuł oryginału : Horns
Stron : 376
Gatunek : Horror
Tłumaczenie : Maciejka Mazan






Znacie może Joego Hilla? Myślę że, nawet jeśli nie kojarzycie jego nazwiska to na pewno znacie Stephena Kinga. Otóż Hill jest synem Króla grozy. Całe szczęście nie przestawia się takim samym nazwiskiem co ojciec, ponieważ wydaje mi się, że od samego początku byłby spalony na rynku. Wiele ludzi z góry zakłada sobie, że dzieci popularnych aktorów, pisarzy czy innych ludzi, którzy osiągnęli sukces dzięki rodzicom. Podejrzewam że, wiele z nich właśnie w taki sposób się wybiło, no bo zdecydowanie łatwiej jest budować renomę już pod zaistniałym nazwiskiem, aniżeli tworzyć swój wizerunek od zera. Jestem pewna, że większość fanów Kinga, kiedy dowiedziała się o istnieniu Hilla zapragnęła sięgnąć po jego twórczość, chociażby żeby sprawdzić jak radzi sobie w gatunku, w którym nie ukrywając pisze również ojciec. Pojawia się pytanie, czy ojciec zasiał ziarenko talentu w potomku, czy też może u Hilla przebiła chęć dorobienia się dzięki rodzinie. Więc jak wygląda tekst, czy jest dobry, czy może wywołuje jedno uczucie u czytelnika - a mianowicie chęć rzucenia książki w kąt?


Kac. Znacie to uczucie prawda? Budząc się rano, usilnie starając się przypomnieć jak zakończył się wczorajszy dzień. Urwany film nie tak łatwo posklejać, nawet jeśli rozum podpowiada, że ilość głupstw jakie popełniliśmy zdecydowanie wykracza ponad normę.A  przed lustrem zauważasz nic innego jak najprawdziwsze rogi. Tak rozpoczął dzień Ig Perrish. Pojawiające się znikąd rogi nie wróżą niczego dobrego, więc ten udaje się do lekarza, żeby rozwikłać zagadkę pochodzenia tej dziwnej i bolesnej rzeczy. Jednak każdy kto go zobaczy zaczyna mówić mu co myśli, zupełnie bezwstydnie wylewając z siebie potoki słów, których każdy z nas by się wstydził. Mało tego, Ig dotykając innych jest wstanie zobaczyć ich przeszłość. Rok wcześniej została zamordowana jego dziewczyna Merlin, przy czym jedynym oskarżonym okazał się on sam, a wszystkie dowody jakie mogły go oczyścić z winy zostały spalone. Czy uda mi się dowiedzieć, kto stoi za śmiercią ukochanej i jak skończy się historia Rogów?


Czytałam już kilka książek Hill i zauważyłam to jak bardzo rzuca się w oczy charakterystyczny styl pisarski, który możemy również znaleźć u Kinga. W sumie jest to plus dla osób, które uwielbiają taki klimat, ale czy styl pisania nie jest odzwierciedleniem autora? Wydaje mi się że tak, więc po co mam sięgać po książki dwóch innych autorów, które dublują swój klimat. Jednak mimo wszytko coś ciągnie mnie do jego książek. są niesamowicie mroczne, przez co czasami mocno zastanawiam się co autor musiał mieć w głowie, żeby utworzyć taką historię. Nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy, aby wcielić diabła w postronnego człowieka. A tutaj mamy najprawdziwsze rogi wyrastające prosto z czaszki i to nie byle jakie rogi a posiadające nadzwyczajną moc. Okazuje się, że każdy z nas ma swoją ciemną stronę, o której nigdy nie mówi, a pewnie nawet i nie myśli, ale czasem najczarniejsze myśli kłębią się gdzieś na dnie naszego rozumu, odpychane przez sumienie. Widok rogów odkrywał przed światem nagą prawdę, gdzie własnie te najgorsze myśli wychodziły z ludzi bez zająknięcia się, czy tym bardziej odrobiny wstydu. Pojawia się również wątek kryminalny, otóż Ig próbuje dowiedzieć się co tak naprawdę zdarzyło się w noc, kiedy Merlin została zamordowana. Dzięki retrospekcją odkrywamy nowe fakty i odpowiedzi na pytania zadane wcześniej. Każde zachowanie zostaje wyjaśnione, co prawda nie zawsze w tym samym czasie, więc trzeba czujnie czytać, aby wyłapać i połączyć ze sobą fakty. Cofamy się coraz to dalej w przeszłość Merlin, Iga i Lee, przyjaciela z dzieciństwa, dowiadując się co każdy z nich myślał i dlaczego postąpił tak a nie inaczej. Na pewno nie mamy co liczyć na dreszczyk grozy, jednak całość trzyma bardzo wysoki poziom od samego początku, do ostatniego zdania. Całość uważam za dobrze przemyślaną i dopracowaną, dzięki czemu czyta się bardzo dobrze wraz z chęcią na jeszcze. Mimo tego, że podobny styl pisarki rzuca się w oczy, przeczytam każdą wydają przez tego autora książkę i to z wielką chęcią, ponieważ nie jest to jedynie wybicie się w mediach przez Kinga a wielki talent.

Moja ocena : 8,5 /10

1 komentarz:

  1. Bardzo fajna recenzja! :>
    Nominowałam Cię do LBA ---> http://szamaragdowespojrzenie.blogspot.com/ zajrzyj tutaj :>
    Pozdrawiam, Dziewczyna o zielonych oczach :D

    OdpowiedzUsuń