czwartek, 11 lutego 2016

Robert Galbraith - Wołanie kukułki

Autor : Robert Galbraith
Tytuł : Wołanie kukułki
Stron : 452
Gatunek :  Kryminał
Tłumacz : Anna Gralak



Wiele lat temu, kiedy zaczynałam jeszcze gimnazjum wpadłam w sidła Harrego Pottera. Pochłaniała jeden tom po drugim i biegłam do biblioteki po kolejny. Po zakończeniu serii spodziewałam się, że autorka wypuści pewnie jakąś kolejną serię dla młodzieży. Potem kompletnie o tym zapomniałam, znalazłam sobie inne książki którymi była zauroczona, ale napotkałam się na " Trafny wybór" który wywołał u mnie nie lada zaskoczenie, ponieważ tematyka zdecydowanie różniła się od poprzednich. Przede wszystkim była przeznaczona dla dorosłych. Nie trzeba było długo czekać na kolejny tytuł, również kryminał.

Ginie Lula Landry, super modelka, która wyskakuje z balkonu. Policja stwierdza ewidentne samobójstwo, jednak sąsiedzi zeznają, że w tym czasie w apartamencie modelki było słychać kłótnie. Niestety zeznania nie są byt wiarygodne, dlatego śledztwo zostaje umorzone, jednak brat celebrytki nie wierzy w samobójstwo, dlatego zatrudnia prywatnego detektywa, Cormorana Strika. Dla Cormorana jest to szansa dla odbicia się od dna, po ciężkich życiowych przeżyciach.


Kryminały swoją u mnie równie wysoko co horrory, zawsze chętnie po nie sięgam. Kiedy zobaczyłam w bibliotece " Wołanie kukułki" które od dawna chciałam przeczytać, bez zastanowienia ją wybrałam. Na początku książka mnie trochę nudziła, dodatkowo wydrukowana jest malutkimi literkami, więc na jednej stronie zmieściło się sporo tekstu, przez co czasami czytanie wydaje się przedłużać, w szczególności, kiedy tekst jest trochę nudnawy, a strony wydają się nie przewijać. Ale w miarę czytania zaczęły pojawiać się nowe wątki, które nadawały całej sprawie tajemniczości. Mimo tego, że sprawa śmierci Luli wydaje się nie mieć końca i większość dowodów jasno przemawia przed tym, że nie było żadnego morderstwa, Strike pewnym krokiem idzie ze sprawą do przodu, znajdując kolejne poszlaki. Zwykły czytelnik, sam zaczyna wątpić w słuszność stwierdzenia brata dziewczyny, że ta została zamordowana. Rowling a raczej Glabraith doskonale manipuluje wątkami, kreując przy tym świetnego głównego bohatera, który wydaje nam się typową ofiarą losu,  tracąc nogę na wojnie, którego zostawiła narzeczona, i takiego człowieka, który nie posiada nawet swojego własnego kąta, prócz służbowego gabinetu w którym śpi, je i przyjmuje klientów. Wizualnie również nie zachwyca, spora tusza i bardzo przeciętna twarz na pewno nie dodawaną pewności siebie. Wydaje się być osoba na skraju załamania, ale po otrzymaniu zlecenia odżywa z dnia na dzień, kiedy znajduje nowe fakty które może dołączyć do sprawy.Okazuje się być elokwentnym i szybko łączącym fakty facetem. Od połowy książki akcja zaczyna nabierać rozpędu. Z opisów Londynu możemy poczuć się jakbyśmy przechadzali się tuż obok Cormorana, poznając jego zakamarki. Książkę polecam, na pewno nie odstaje ona od innych w tym gatunku.

Moja ocena : 7/10

6 komentarzy:

  1. Dużo słyszałam o tej książce :) szykuje się do jej przeczytania :) niestety, ale nie przepadam za kryminałami. Ale powoli się przekonuje. Mam nadzieje że jak ma taką wysoką ocenę to mi się spodoba. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Druga część najbardziej mi sie podobała. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam. Bardzo mi się podobała. Teraz będę czytać trzecią część tego cyklu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam i bardzo mi się podobała. :) Na razie jednak nie czytałam dalszych tomów i chyba tego nie zmienię w najbliższym czasie.

    Pozdrawiam
    ksiazki-inna-rzeczywistosc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń