Autor : George R. R. Martin
Tytuł : Gra o tron
Tytuł oryginału : A game of thrones
Stron : 844
Gatunek : Fantastyka
Jeśli zadaliście sobie kiedyś pytanie jak długo można czasami czytać jedną książkę to przy moim doświadczeniu z ostatnią lekturą mogę powiedzieć, zdecydowanie długo. Długo odpowiada mniej więcej 3 i pół tygodnia. Jakim to cudem?! Mimo tego, że każdego dnia starałam się " coś tam " przeczytać, to nie zawsze mi się to udawało, jak i również chciało. Brak czasu, ale i chęci bardzo mocno odbiły się na przedłużających się tygodniach przy tej samej książce. Nie pamiętam kiedy i czy w ogóle udało mi się spędzić tyle czasu przy jednym i tym samym tytule.
Myślę, że nie muszę za bardzo przybliżać treści " Gry o tron", bo ilość fanów książki jak i serialu jest ogromna, tak więc pozwolę sobie zrobić to ogólnikowo.
Z ulgą zakończyłam czytanie " Gry..", no bo ile można czytać tą samą książkę,w szczególności jeśli mimo czytania odnosi się wrażenie że strony w ogóle się nie przesuwają. Starałam już osobie odmawiać innych przyjemności byle by tylko zamknąć ostatnie stronice, dla ciekawskich snu i jedzenia sobie nigdy nie odmawiam :P Dawno się tak nie wymęczyłam! Co ciekawe książka nie była nudna, ale nie wciągnęła mnie na tyle, żebym nie mogła zasnąć bez przeczytania choćby rozdziału, powiedziałabym raczej, że czytałam bo zaczęłam, więc wypadałoby skończyć. Bohaterów jest od zatrzęsienia. W szczególności na początku jeśli nie znamy chociażby mniej więcej fabuły. Zdarzają się również zdrobnienia imion, przez które idzie się jeszcze bardziej pogubić, bo czytamy o tej samej osobie, a jesteśmy prawie pewni, że jest to całkiem inna postać tylko historie się nieco pokrywają. Każdy rozdział jest przydzielony konkretnemu bohaterowi,a dużym ułatwieniem jest fakt, że rozdziały nie mają wymyślnych tytułów, tylko imiona poszczególnego bohatera, co znacznie ułatwia ogarnięcie fabuły która i tak już jest wystarczająco skomplikowana. Opisy akcji są bezpośrednie, przez co zazwyczaj są bardzo krwawe i drastyczne. Nie zaprzeczę faktowi, że autor stworzył arcydzieło, jednak mimo to czuje się trochę zawiedziona. Może jeśli miałabym trochę więcej wolnego czasu, czytanie szłoby mi znacznie sprawniej, bo nie takie tomiska już czytałam w znacznie krótszym czasie. Może nawet kiedyś sięgnę po raz kolejny po " Grę o tron" i to spotkanie będzie znacznie lepsze. Ze względu na bogatą treść nie mam serca dać niższej oceny.
Moja ocena : 7/10
Jeśli chodzi o mnie, to lektura "Gry o tron" poszła mi naprawdę szybko - nie mogłam się wręcz oderwać ;) Ale może było to związane z tym, że czytałam jeszcze w czasie wakacji i nic innego nie zaprzątało mojej uwagi ;)
OdpowiedzUsuń