wtorek, 15 lipca 2014

Jo Nesbo - Karaluchy

Autor : Jo Nesbo
Tytuł : Karaluchy
Cykl :  Harry Hole Tom 2
Stron : 320
Gatunek : Thriller, Sensacja, Kryminał



To jest moje drugie podejście do twórczości tego autora, wspominając pierwsze mam mieszane uczucia. Niestety moja opinia za wiele się nie zmieniła. Norwescy autorzy są rozpoznawani po dobrych kryminałach ( myślę że każdy z was zna chociaż jeden tytuł) szczerze na to liczę, że nie jest to moje ostatnie podejście do twórczości pana Nesbo, bo bardzo zaintrygowały mnie opinie na temat " Policji", która należy do tej samej serii z Harrym Hole, a jest jedną z ostatnich.

Przejdźmy do treści. Po raz kolejny stykamy się już z wyżej wymienionym Harrym Hole, który niewiele się zmienił od ostatniej części. Nadal alkohol jest jego piętą Achillesową, co jest w tym przypadku równoznaczne z sprawianiem sobie przyjemności i urozmaicaniem czasu. Mimo osiągnięcia już prawie dna społecznego, dostaje kolejne zadanie do wykonania. Tym razem autor przenosi nad do zatłoczonego Bangkoku, gdzie zostaje zamordowany norweski ambasador. Głównym celem detektywa zostaje znalezienie mordercy, co okazuje się nie być w cale takie łatwe.

Momentami byłam przekonana że " karaluchy" wypadną lepiej niż poprzedniczka, jednak teraz mogę stwierdzić że różnica jest tak mała, że aż prawie nie zauważalna, ale tym razem na plus.Mały ale zawsze coś, chociaż nie wyklucza to tego, że niestety się trochę wynudziłam. Znowu za mało zagadek, co w dobrym kryminale jest podstawą, a jeżeli już były to zostawały opisane w sposób mało atrakcyjny dla bardziej wymagającego czytelnika. Autor bardzo bezpośrednio opisuje postacie, a w szczególności Harrego, dzięki czemu bardzo szybko poznajemy jego przyzwyczajenia i sposoby postępowania, przez co według mnie postać staje się płaska i przewidywalna, bo ja odnosiłam wrażenie, że przez pół książki za Hole krążyła gdzieś ukryta flaszka jakiegoś trunku wysokoprocentowego :) Kolejnym minusem jest brak dynamiki, który powoduje ujęcie kolejnego punktu w mojej ocenie.
Czy polecam? Książka nie należy do tych złych, ale zdecydowanie nie ustawia się na czele ulubionych i najbardziej pożądanych tytułów. Bez wielkiego przekonania polecę osobą niewymagającym.
Moja ocena : 6/10

Książka bierze udział w wyzwaniu :


4 komentarze:

  1. Nie czytałam jeszcze książek tego autora, choć inni skandynawscy pisarze nie są mi obcy :) Muszę w końcu nadrobić zaległości, nawet jeżeli Nesbo nie powala na kolana :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię twórczość Jo Nesbo. "Karaluchy" są faktycznie trochę niedopracowane, ale z każdym kolejnym tomem jest lepiej. Autor pracuje nad swoim warsztatem i pomysłów mu nie brakuje, więc nie zniechęcaj się do niego.

    OdpowiedzUsuń