Tytuł: Tylko Ciebie chcę
Tytuł oryginału : Ho voglia di te
Stron : 480
Gatunek : Literatura młodzieżowa
Całkiem niedawno mogliście przeczytać moją recenzję na temat " Trzech metrów nad niebem", niestety nie byłam do końca zadowolona lekturą, ale stwierdziłam że jeżeli mam okazję to przeczytam i drugą część. Zazwyczaj pierwsza część z serii jest najlepiej oceniana, jednak nie zawsze, tą książkę zaliczam zdecydowanie do tej drugiej grupy. Gdy patrzę na okładkę mam wrażenie że ktoś odwalił robotę, bez szczególnych efektów, bo jest po prostu tandetna, i gdybym miała oceniać książkę po okładce, nie zwróciłaby mojej uwagi. Jeżeli ktoś ma zamiar przeczytać część pierwszą i nie orientuje się w temacie, odradzam czytanie mojej opinii, bo mogę popsuć zabawę ;)
Po rozstaniu z Babi, Step postanawia rozstać się z Rzymem na 2 lata wyjeżdżając do Nowego Jorku, zostawiając za sobą całe dotychczasowe życie, a w szczególności tęsknotę za ukochaną z nadzieją że ból rozstania minie. Jednak postanawia wrócić. Zupełnie inny, nie myślący jedynie górą mięśni, spokojniejszy, może dlatego że starszy i w końcu poukładało mu się w głowie. Dostaję nawet pracę, i to nie byle jaką, bo posadkę w telewizji. Jednak nie obyło by się bez romansu, ale tym razem jest nią Gin, która jest nieporównanie lepszą postacią niż Babi! Poniekąd byłam szczęśliwa, że autor nie ciągnie wątku dotyczącego tej dziewczyny.
Poznajemy zupełnie innego Stepa, którego zdecydowanie bardziej darze sympatią, a Babi która nieco irytowała mnie swoim zachowaniem, jest zaledwie wspomniana, chociaż jej rola jest niezaprzeczalnie wpływa na rozwój sytuacji. Książka jest zdecydowanie dojrzalsza, nie podkleiłabym jej do kategorii młodzieżówek, ani do typowego romansidła. Końcówka jest bardzo zaskakująca, przy około 100 stronach do końca nie idzie się niemal oderwać od książki, bo akcja się tak rozwija. Nie kończy się dobrze, z resztą podobnie jak pierwsza część. Moim zdaniem jest bardziej warta przeczytania niż poprzednia.
Moja ocena : 8,5/10
Książka bierze udział w wyzwaniu :
Ostatnio udało mi się wygrać właśnie wspomniane przez Ciebie "Trzy metry nad niebem", więc od tej pozycji zacznę swoją przygodę z autorem, ale całkiem możliwe, że "Tylko ciebie chcę" będzie następna w kolejce" :)
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranej :) Po przeczytaniu " Trzech metrów nad niebem" na pewno sięgniesz i po tą książkę ;)
Usuńz Moccią to tak trochę mi nie po drodze, ale oglądałam film zrealizowany na podstawie tej właśnie książki i był całkiem niezły ;)
OdpowiedzUsuńFilmu jeszcze nie oglądałam ;)
UsuńFilm mi się podobał, babskie romansidło na wieczór, bez faceta, bo inaczej nie da sie tego normalnie obejrzeć... :P Nad ksiazka nigdy się nie zastanawiałam, chociaż czytam miesięcznie więcej niż oglądam filmów...
OdpowiedzUsuńJa próbuje namówić swojego chłopaka właśnie na tej film, ale jakoś mi się nie udaje, bo nie jest fanem romansideł i płaczliwych scen :P
UsuńMoccia coraz bardziej mnie interesuje - najwyższy czas chyba poznać jego twórczość :)
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
Usuń