piątek, 27 czerwca 2014

Tahereh Mafi - Dotyk Julii

Autor : Tahereh Mafi
Tytuł : Dotyk Julii
Tytuł oryginału : Shatter me
Stron : 336
Gatunek : Literatura młodzieżowa



Już od dłuższego czasu natrafiam na blogach serię "Dotyk Julii". Może nie zwróciłabym na nią większej uwago gdyby nie fakt, że czytam same pozytywne recenzje, a na portalach literackich zdobywa same dobre noty. No to skoro jest taka dobra, to czemu ja jej jeszcze nie czytałam?

Główną bohaterką jest Julia, ale nikogo to zapewne nie zdziwi, jeśli spojrzy na tytuł :) Tak otóż Julia posiada tajemniczą moc, która potrafi nawet uśmiercić. Głównym problemem jest dotyk, z którym sama nie potrafi sobie poradzić, przez co izoluje się od ludzi, w szczególności że nie znajduje porozumienia z nikim, nawet z własnymi rodzicami. Trafia do zakładu dla obłąkanych, gdzie spędza 264 dni, bez kontaktu z światem zewnętrznym. Dziwnym zbiegiem okoliczności jest fakt, że do pokoju Julii wprowadza chłopak - Adam- który wywraca całe jej życie do góry nogami. W końcu znajduje się ktoś, kto będzie potrafił wykorzystać dar Julii, niestety jednak głównym celem jest stworzenie maszyny do walki. Dziewczyna pierwszy raz w życiu buntuje się.

Już na samym początku spodziewałam się typowej młodzieżówki, z szaloną miłością w tle, no cóż, stały schemat. No i oczywiście nie zawiodłam się. Miłość pojawia się i to nawet dosyć szybko, bez żadnego zaskoczenia, bo już od początku wiemy jak potoczy się sytuacja pomiędzy Julią a Adamem. Nie ukrywam że całe motyle w brzuch i niemal unoszące się wszędzie serduszka, są trochę zbyt cukierkowe i wyolbrzymione. Za dużo słodzenia jak na mój gust. ALE! Mimo tego pojawia się całkiem sporo ciekawej akcji, która napędza czytanie, szczególnie że rozdziały są pisane w ten wredny autorski sposób, że zawsze, ale to zawsze na samym końcu rozdziału dzieje się coś interesującego, przez co nie możesz dać sobie spokoju z odłożeniem książki, tylko musisz czytać dalej. Jeżeli chodzi o język to jest on prosty i łatwy, bez żadnych udziwnień, może to niestety przeszkadzać bardziej wymagającym czytelnikom. Nie jest to nic wyszukanego, ale jeżeli mamy akurat ochotę na książkę należącą do tych lekkich i przyjemnych to polecam.

Moja ocena : 8/10

4 komentarze:

  1. Po przeczytaniu recenzji od razu pomyślałam sobie, że książka w sam raz na wakacje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, taka lekka lektura do zrelaksowania się :)

      Usuń
  2. Jakoś szczególnie mnie do tej książki nie ciągnie, ale dużo osób poleca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie dzięki opinią innych się skusiłam i nie żałuje ;)

      Usuń